- autor: chemik98, 2011-05-15 13:24
-
Na kolejne spotkanie ligi młodzików wybraliśmy się do Janikowa. Zespół gospodarzy mimo przetrzebionych szeregów nie zamierzał tanio sprzedać skóry, okopał się na swojej połowie i pojedynczymi kontrami próbował zaskoczyć zespół Chemika. Przez pierwsze 25 minut nie mogliśmy znaleźć ...
...sposobu na zmianę wyniku i dopiero szachowe posunięcie trenera , wpuszczenie Macieja Wysockiego doprowadziło do uzyskania pierwszego tego dnia gola. Drugą połowę rozpoczynamy bardzo nerwowo i tylko doskonała postawa Pawła w bramce uchroniła nas od utraty gola. Zaczynamy kolejny mecz z rzędu grać słabo w środkowej części boiska, bardzo dużo niedokładności, straconych piłek co wpływa bardzo negatywnie na ogólny obraz naszego zespołu.
To co nie wychodziło naszym etatowym strzelcom w końcu udaje się Rafałowi Dziczkańcowi (i to dwukrotnie) w 42 i 44 minucie spotkanie kiedy to po silnych uderzeniach zdobywa swoje pierwsze bramki i ustala wynik spotkania na 0:3 dla Chemika – BRAWO Rafał – tak trzymaj !