- autor: chemik_98, 2010-09-30 17:52
-
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu VI kolejki spotkali się młodzicy Chemika i Unii Janikowo. Obie drużyny zdobyły dotychczas po 12 punktów i zarazem znajdują się w czołówce tabeli ligi wojewódzkiej, a więc emocje były gwarantowane. Od pierwszego gwizdka sędziego bitwa rozgorzała na całego ...
...Nasi chłopcy dążą do jak najszybszego objęcia prowadzenia, gdyż rozluźniłoby to szyki drużyny janikowskiej, która chyba przewidując obrót sprawy dąży przede wszystkim do tego aby nie stracić nic z "tyłu". Z każdą minutą uwidacznia się nasza przewaga ale niewiele z tego wynika. Obrońcy gości grają z pełną determinacją oraz z bramkarzem ciągle pokrzykującym na swoich kolegów. A gdy trzeba sam broni pewnie i szczęśliwie. Niestety pierwsza połowa kończy się wynikiem bezbramkowym. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienia, "kotłowania" pod bramką Unii ciąg dalszy (patrz galeria). Na skrzydle dwoi się i troi Patryk, Mateusz w polu karnym wygrywa pojedynek z obrońcą, uderza na bramkę tuż przy słupku ...ale zbyt słabo gdyż bramkarzowi gości udaje się ją wybić na rzut rożny. Przez pewien okres gry niemal nie schodzimy z połowy janikowskiej młodzieży i brakuje tylko tego jednego, jedynego soczystego uderzenia w światło bramki ;-(. Mimo to ciągle wierzymy, że się uda więc napór nie ustaje. Sędzia oznajmia o tym, iż do końca spotkania pozostaje tylko minuta - kolejna wrzutka Raczka - szybka kontra Unii i niemal nie tracimy bramki w ostatniej akcji meczu. Ostatecznie po meczu walki i niewykorzystanych szans remisujemy z Unią Janikowo 0:0. Po takim spotkaniu można powiedzieć, że bardziej straciliśmy dwa punkty niż zdobyliśmy jeden. Tym razem przed naszą młodzieżą dwa pojedynki wyjazdowe i aby pozostać w czołówce tabeli trzeba będzie poszukać kompletu punktów na boiskach rywali ;-)