- autor: chemik_98, 2010-09-03 21:18
-
W niedzielne południe na stadionie Chemika stanęły na przeciw siebie drużyny, które dotychczas nie miały wielu okazji by ze sobą grywać. Ostatnią taką okazją był finał rozgrywek regionalnych mini mistrzostw Europy Deichmann 2009. Wtedy to minimalnie lepsza była drużyna Lidera Włocławek, która w finale ogólnopolskim zajęła II miejsce. Dlatego też podchodziliśmy do tego spotkania pełni nadziei wierząc w swój zespół, ale także obaw gdyż na rynku młodzieżowym Lider Włocławek to określona marka ...ale czas na spotkanie ...
...Przez pierwszy kwadrans spotkania goście szanują piłkę starając się jak najdłużej przy niej utrzymać unikając przy tym niepotrzebnych strat. My z kolei posiadamy przewagę optyczną potwierdzoną określonymi sytuacjami na boisku. W 5 minucie prostopadle do Strachola zagrywa Adams lecz minimalnie szybszy jest bramkarz gości. Następną akcję Chemików strzałem z pola karnego kończy Robercik lecz i tym razem na miejscu melduje się ... bramkarz gości. W 9 minucie spotkania brakuje odrobiny zdecydowania w polu karnym po rzucie rożnym wykonywanym przez Adamsa. Chwilę później Lider traci piłkę na naszej połowie i wychodzimy z szybką kontrą. Piłka wędruje jak po sznurku Adams - Raczek - Robercik lecz ten ostatni strzela minimalnie obok bramki. Na pierwszą bramkę zmuszeni byliśmy czekać do 15 minuty kiedy to Adams ładnym strzałem z 16 metrów pokonuje bramkarza gości. Minutę później Patryk ratuje nasz zespół prawdopodobnie od utraty bramki blokując strzał na siódmym metrze naszego pola karnego. W 18 minucie Raczek bezpośrednio z rzutu rożnego zdobywa drugiego gola dla Chemików. Ten sam zawodnik na 3 minuty przed końcem pierwszej połowy zdobywa gola i podwyższa wynik na 3:0 - tak się nam wydawało, ale jak się okazało po spotkaniu spóźnił się on minimalnie do centry Adamsa, a piłka trafiła obrońcę drużyny włocławskiej. Tak więc trzecie trafienie to bramka samobójcza. Drugą połowę rozpoczynamy od mocnego uderzenia - szarżującego Robercika tuż przed polem karnym nieprawidłowo powstrzymuje obrońca Lidera. W efekcie otrzymuje karę 2 minut, a Adams rzut wolny zamienia na bramkę. W 35 minucie bardzo dobre podanie Fila Sondy na bramkę zamienia ...Adams i mamy 5:0. Mimo takiego wyniku obie drużyny dążą do jego zmiany, gra się bardziej wyrównuje. W 50 minucie kopia akcji z 35 minuty tylko inni wykonawcy - Robercik do Raczka, który ustala wynik spotkania na 6:0. W 55 minucie Maćkowi zabrakło więcej zdecydowania po zagraniu Dawidka gdy piłka przemierzała wzdłuż linii bramkowej gości. Ogólnie dobre spotkanie w wykonaniu naszego zespołu. Liga nabiera kolorytu, po zaledwie dwóch rozegranych kolejkach tylko dwie drużyny pozostają z kompletem punktów - są to NASI chłopcy i Unii Janikowo. Od wtorku następne treningi i tworzenie nowej historii ;-))